Boże, nieskończenie dobry i miłosierny, wejrzyj na zasługi Świętego Brata Alberta, który za przykładem Twego Syna stał się bratem wszystkich ludzi i przez pokorną posługę najbardziej opuszczonym i skrzywdzonym, ocalał w nich godność ludzką i wzbudzał wiarę w Twoją Opatrzność. Przez Jego wstawiennictwo racz łaskawie użyczyć mi łaski..., o którą z ufnością Cię proszę.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu ...
Święty Bracie Albercie, módl się za nami.
Nowenna II
Wstęp:
W. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
O. Panie pospiesz ku ratunkowi memu.
W. Chwała Ojcu...
O. Jak była na początku...
DZIEŃ PIERWSZY
Święty Bracie Albercie, którego Bóg dał naszym czasom za patrona i orędownika w codziennych zmaganiach o byt materialny oraz o kształtowanie naszej tożsamości religijnej i narodowej; przychodzimy do Ciebie, by nauczyć się wielkiej sztuki umiejętnego korzystania z daru życia i poszanowania prawa do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, prawa wolności i ludzkiej godności.
Ty, który w każdym człowieku widziałeś obraz Boży i członka wielkiej rodziny ludzkiej, uproś nam ducha jedności i współodpowiedzialności, byśmy uznając Boga za wspólnego nam Ojca, wypełniali Jego Najświętszą Wolę, a miłując się wzajemnie, zdążali do obiecanego nam szczęścia w niebie.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu ...
Wezwanie
W. Módl się za nami św. Bracie Albercie,
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże bogaty w miłosierdzie, Ty sprawiłeś, że św. Brat Albert dostrzegł w najbardziej wydziedziczonych znieważone Oblicze Twego Syna, spraw łaskawie, abyśmy za Jego przykładem stali się braćmi wszystkich potrzebujących, służąc im miłosiernym czynem. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
(Wstęp, modlitwy i wezwanie odmawia się w każdym dniu nowenny.)
DZIEŃ DRUGI
Święty Bracie Albercie, który we wszystkich trudnościach ufałeś bezgranicznie Bożej Opatrzności i nigdy nie doznałeś zawodu, ucz nas ufnego zawierzenia Bogu naszego trudnego dziś i niepewnego jutra. Umacniaj w nas wiarę w nieskończoną Wszechmoc i Miłosierdzie Boże, które ogarnia wszystkich ludzi i cały wszechświat.
Wstawiaj się za nami, byśmy w każdym cierpieniu i w doświadczeniach duszy i ciała zwracali się do Chrystusa Miłosiernego z ufnym wezwaniem: Jezu ufam Tobie, pewni, że zostaniemy wysłuchani.
DZIEŃ TRZECI
Święty Bracie Albercie, polecamy Ci Kościół święty i tych, którzy z woli Bożej kierują nim na ziemi. Wspieraj swym wstawiennictwem Ojca Świętego, biskupów, kapłanów oraz osoby konsekrowane, aby mężnie i nieugięcie stali na straży prawa miłości Boga i bliźniego.
Wypraszaj nam wszystkim łaskę, byśmy byli żywymi członkami Kościoła Chrystusowego, gotowymi oddać swe życie za wiarę. Niech Ewangelia głoszona będzie wszędzie słowem i czynem ogarniając swym zasięgiem ludzi żyjących w nieświadomości religijnej, poniżeniu i opuszczeniu oraz dyskryminacji społecznej.
DZIEŃ CZWARTY
Święty Bracie Albercie, Ojcze ubogich i bezdomnych, który talent artysty-malarza poświęciłeś odnawianiu znieważonego w ludziach Chrystusa Ecce Homo, dopomóż nam dostrzegać w każdym człowieku Chrystusa i służyć mu miłosiernym czynem.
Przyczyniaj się za nami, byśmy pomni na słowa Chrystusa: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili /Mt 25, 40/, wyzwalali się z egoizmu i otwierali oczy oraz serca na potrzeby bliźnich.
DZIEŃ PIĄTY
Święty Bracie Albercie, który w dzieciństwie zaznałeś niedoli sieroctwa, polecamy ci troskę o nasze rodziny. Czuwaj nad trwałością małżeństw i nad odpowiedzialnym rodzicielstwem. Uproś rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym, godne warunki życia i rozwoju, by mogły swym dzieciom zapewnić należyte przygotowanie do pełnienia przyszłych zadań.
Módl się do Boga, by dzieci były wychowywane w zdrowej atmosferze miłości rodzicielskiej i aby z domu rodzinnego wyniosły mocne i trwałe zasady życia chrześcijańskiego i przynależności do Kościoła świętego.
DZIEŃ SZÓSTY
Święty Bracie Albercie, który walcząc w szeregach powstańczych wykazałeś niezłomną wolę, odwagę i męstwo, Twemu wstawiennictwu polecamy młodzież; bądź dla niej wzorem nieugiętej postawy w opieraniu się złym wpływom współczesnego świata. Pomagaj młodym w dokonywaniu słusznych wyborów życiowych, by umieli na co dzień dawać świadectwo o prawdziwych wartościach, jakimi są: umiłowanie prawdy, dobra, miłości i piękna.
Niech w sercach młodzieży wzrasta miłość do Kościoła świętego oraz duch zdrowego patriotyzmu.
DZIEŃ SIÓDMY
Święty Bracie Albercie, wierny naśladowco św. Franciszka z Asyżu, prowadź nas ewangeliczną drogą ubóstwa, byśmy umieli być solidarni z tymi, którzy cierpią braki. Niech dobra doczesne nie przesłaniają nam prawdziwych wartości, które swe źródło mają w Bogu.
Módl się, byśmy przez naśladowanie Pana Jezusa w Jego ubóstwie i czynienie wszystkim dobrze byli głosicielami orędzia Chrystusowego błogosławieństwa, przyobiecanego ubogim w duchu
DZIEŃ ÓSMY
Święty Bracie Albercie, wielki synu polskiej ziemi, który broniąc Ojczyzny stałeś się kaleką, a przez trud posługującej miłości względem najbiedniejszych dźwigałeś Naród z nędzy duchowej i materialnej, wzbudzaj w nas głęboką miłość do Ojczyzny, byśmy odpowiedzialnie budowali jej przyszłość, opartą na zasadach wiary, życia moralnego i braterskiej miłości.
Proś za tymi, którzy rządzą naszym krajem, by kierowali się zawsze sprawiedliwością społeczną i dobrem całego Narodu.
DZIEŃ DZIEWIĄTY
Święty Bracie Albercie, który uczyłeś, że bez miłości grosz jest szorstki, strawa podana niesmaczna, opieka najlepsza niemiła. Wypraszaj nam dobroć serca, byśmy niosąc każdemu człowiekowi braterską pomoc, życzliwe słowo, serdeczne współczucie i dar modlitwy przyczyniali się do zmniejszenia cierpień naszych bliźnich.
Wyjednaj nam łaskę ewangelicznej miłości, która nas zbliży do siebie i pomoże tworzyć rodzinę dzieci Bożych.
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Bracie Albercie,
Ojcze ubogich,
Opiekunie bezdomnych,
Bracie odrzuconych,
Orędowniku opuszczonych,
Przyjacielu poszukujących,
Powierniku strapionych,
Żarliwy miłośniku Chrystusa,
Wierny czcicielu Bożej Matki,
Niestrudzony naśladowco św. Franciszka,
Duchowy synu św. Jana od Krzyża,
Bracie Albercie, gorąco kochający Ojczyznę,
Bracie Albercie, poszukujący prawdy i piękna,
Bracie Albercie, wzorze cnót chrześcijańskich,
Bracie Albercie, wrażliwy na ludzkie cierpienie,
Bracie Albercie, posłuszny Bożym wezwaniom,
Bracie Albercie, kontemplujący Boże miłosierdzie,
Bracie Albercie, pełen wdzięczności za mękę Syna Bożego,
Bracie Albercie, głoszący Chrystusową miłość w obrazie Ecce Homo,
Bracie Albercie, przejęty dobrocią Jezusa w Eucharystii,
Bracie Albercie, porzucający sztukę, by służyć najmniejszym braciom Chrystusa,
Bracie Albercie, ubogi dla ubogich,
Bracie Albercie, odkrywający w najbiedniejszym godność Bożego dziecka,
Bracie Albercie, odnawiający zatarty obraz Chrystusa we wzgardzonych i grzesznych,
Bracie Albercie, dźwigający upadających i słabych,
Bracie Albercie, służący bliźnim jak Chrystusowi,
Bracie Albercie, dobry jak chleb, którym każdy głodny może się nakarmić,
Bracie Albercie, ufający Bożej opatrzności,
Bracie Albercie, wytrwały w modlitwie,
Bracie Albercie, wierny duchowi pokuty,
Bracie Albercie, rozmiłowany w Bogu,
Bracie Albercie, wspomagający wszystkich, którzy idą Twoimi śladami,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
O. Módl się za nami św. Bracie Albercie,
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże bogaty w miłosierdzie, Ty natchnąłeś św. Brata Alberta, aby dostrzegł w najbardziej ubogich i opuszczonych znieważone oblicze Twojego Syna. Spraw łaskawie, abyśmy spełniając dzieła miłosierdzia, za jego przykładem umieli być braćmi wszystkich potrzebujących. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Panie Jezu Chryste, ukryty w Najświętszym Sakramencie, stajemy przed Tobą razem ze św. Bratem Albertem, który zostawił nam słowa: „Byliśmy odkupieni Krwią – czy możemy się zbawić nie cierpiąc?” Spraw, prosimy, byśmy naśladując Ciebie, potrafi li przyjmować cierpienie w duchu wiary. Niech moc Twojego krzyża umacnia chrześcijańską nadzieję i czyni nasze życie ofiarą miłości – ku Twojej chwale i dla dobra bliźnich.
Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany
Skrępowany, jak najgorszy złoczyńca, stoi Jezus przed ludzkim trybunałem. Z ust nie pada żadne słowo skargi ni obrony. „Ofiarował się, bo sam chciał”. W szkarłatnej szacie, w cierniowej koronie, znieważony i oplwany stoi Bóg Człowiek – Ecce Homo. Zapatrzył się w Niego Brat Albert i w głębi serca usłyszał pytanie, które stało się drogą Jego życia: Czy duszę swoją dasz? Tak, jak Ja dałem za braci? – „Panie Jezu, dla Twej miłości gotów jestem na krzyż i na śmierć, w Tobie położyłem ufność moją”.
Stacja II Pan Jezus bierze krzyż na swe ramiona
Poniesie krzyż na Kalwarię, gdzie dokona dzieła odkupienia. „Czy Panu Jezusowi cierpiącemu mękę i za mnie ukrzyżowanemu mogę czego odmówić? czy mogę odmówić męki dla Niego i krzyża?” Brat Albert stanął u boku Chrystusa i tak jak On wziął na siebie krzyż ludzkiego cierpienia. „Chrześcijanin – drugi Chrystus”. Przyjmę mój krzyż z poddaniem się woli Bożej. „Wola Boża przede wszystkim i tylko to” – oto dewiza Brata Alberta, która zaowocowała świętością.
Stacja III Pan Jezus upada pod krzyżem
Ciężki jest krzyż ludzkich grzechów. Jezus upada. On, Bóg, uniża się aż do ziemi. Stanął Brat Albert wobec ogromu zła, dlatego musiał się trzymać mocno Chrystusowego krzyża, by nie upaść. Zrozumiał, że „krzyż jest tajemnicą – wymaga wiary, krzyż jest światłem, które oświeca umysł. Szczęśliwy, kto mu odda serce i dostanie łaskę miłowania”.
Stacja IV Pan Jezus spotyka swoją Matkę
Kiedy Jezus podniósł się z pierwszego upadku, zobaczył Matkę. Stanęła przy Nim wtedy, gdy było najciężej. Matka pozostała przy Synu. Jego krzyżowa droga – stała się Jej drogą. Dzieło miłosierdzia rozpoczął Brat Albert także z pomocą Bożej Matki. Jej wizerunek zawiesił w Ogrzewalni wśród nędzarzy. Odkąd Ona tam zamieszkała, był spokojny o przyszłość. „Matkę Najświętszą obieram za Opiekunkę w moich trudnościach”.
Stacja V Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi
Zrazu niechętnie, przymuszony, pomógł Chrystusowi nieść krzyż. A potem może odczuł wewnętrzną radość, że w jakiś sposób bierze udział w dziele odkupienia. Niełatwo nieść pomoc człowiekowi sponiewieranemu, odrzuconemu i zepchniętemu na margines. Trzeba aktu wiary, żeby dojrzeć w nim godność Bożego dziecka, żeby popatrzeć głębiej, tak jak widzi go Bóg. „Im więcej kto opuszczony, z tym większą miłością służyć mu trzeba, bo samego Pana Jezusa zbolałego w osobie tego ubogiego ratujemy” – mawiał Brat Albert. Czy tak patrzę na bliźniego?
Stacja VI Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
Przedarła się przez tłum i podeszła do Chrystusa. Nie mogła patrzeć obojętnie na Jego skrwawioną i znieważoną Twarz. Otarła Ją gestem pełnym miłości. Aby stać się Weroniką ocierająca Twarz Chrystusa cierpiącego w człowieku, trzeba z wiarą i miłością wpatrywać się w obraz „Ecce Homo”. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych – Mniecie uczynili” (Mt 25, 40). Ojcze Ubogich, święty Bracie Albercie, Obrońco i Opiekunie opuszczonych i skrzywdzonych, ucz jak służyć Chrystusowi w braciach.
Stacja VII Pan Jezus upada po raz drugi
Im bliżej celu, tym cięższym staje się krzyż. Jezus upada znowu, ale podnosi Go miłość większa niż ludzkie zło. Im dalej szedł Brat Albert w swej posłudze człowiekowi, ty m większa nędza ukazywała się Jego oczom. Przygniatał ciężar odpowiedzialności. Dlatego szukał siły w modlitwie przed Chrystusem Ukrzyżowanym. „Pięć Ran Pana naszego niech mnie umocni”.
Stacja VIII Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty
Jezus dostrzega grupę kobiet bezradnie płaczących nad Nim. Wyciąga do nich rękę: „Nie płaczcie nade mną, płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi” (Łk 23, 28). Największą pomoc okażemy Chrystusowi, gdy przyprowadzać Mu będziemy ludzkie dusze – przez modlitwę, pracę, dobry przykład, lecz także ofiarę. „Najskuteczniejszy sposób chwały Boskiej – napisał Brat Albert – jest cierpieć dla niej”. Modlić się będę o nawrócenie ludzi zniewolonych nałogami i oddalonych od Boga.
Stacja IX Pan Jezus upada po raz trzeci
Kiedy Jezus był już u kresu drogi, upadł jeszcze raz. Ile razy będzie poniżał się człowiek stworzony na obraz Boży? Do swego przyjaciela Chełmońskiego Brat Albert pisał: „Pan Bóg wie dobrze, w jakim nikczemnym garnku dusze nosimy, dlatego dał spowiedź jak krynicę, żebyśmy się w niej myli, bo życie brudzi każdego jak błoto”. Trzeba ciągle zaczynać od nowa, bo „kochać to znaczy powstawać”.
Stacja X Pan Jezus z szat obnażony
Stanął Bóg – Człowiek na szczycie Golgoty. Przyprowadziła Go tutaj miłość. Z miłości do człowieka pozwala zedrzeć z siebie ostatnią szatę. Ogołocony ze wszystkiego umrze na krzyżu. Oddanie Bogu musi być całkowite. Trzeba oddać wszystko. „Dla złączenia się z Bogiem – pisał Brat Albert w notatniku rekolekcyjnym – należy wszystko poświęcić”.
Stacja XI Pan Jezus przybity do krzyża
„Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który mnie posłał, i wykonać Jego dzieło” (J 4, 34). Ostatni akt zbawczej misji – ukrzyżowanie. Miłość nie cofa rąk i nóg spod grubych gwoździ. „Ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z jego namiętnościami i pożądaniami” (Gal 5, 24). „Miłość krzyża – pisał Brat Albert – opiera się na chęci podobieństwa z Chrystusem, na zgadzaniu się z Wolą Jego. Na zimno, niewzruszenie dusza się decyduje na nagi krzyż”.
Stacja XII Pan Jezus umiera na krzyżu
„A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32). Rozpięte na krzyżu ramiona Chrystusa ogarniają cały świat, każdego człowieka. Jezus kona w straszliwych męczarniach, oddaje życie na okup świata. „O, jakże to pięknie i dobrze tak ciężko i boleśnie konać i umierać, bo tak właśnie Pan Jezus ciężko i boleśnie na krzyżu konał i umierał. Ja bym sobie z całego serca podobnej śmierci życzył” – powiedział Brat Albert na widok śmierci jednej z sióstr. Ofiaruję Bogu chwilę mojej śmierci, jednocząc ją z Ofiarą krzyżową Chrystusa.
Stacja XIII Zdjęcie z krzyża
„A twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2, 35). Maryja tuli w ramionach martwe członki Syna. Matka Chrystusa i Matka wszystkich ludzi. „Najświętsza Pani, zdaję się na Twoją łaskę – daj żebrakowi co chcesz, albo nie daj, wedle Twej łaski i woli” – modli się Brat Albert. „Matko Boska Bolesna, bądź naszą Matką i Panią teraz i na wieki. Amen”.
Stacja XIV Pan Jezus złożony do grobu
„Wiemy bowiem, że kiedy zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie” (2 Kor 5, 1). Życie nie kończy się ze śmiercią; jest ono początkiem życia wiecznego. „Nicości nie ma po śmierci, bo dusza nieśmiertelna jest” – pisał Brat Albert. By życia nie zmarnować trzeba „duszę dać”, jak dał ją św. Brat Albert. „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7).
Zakończenie
Panie Jezu, spraw, bym w życiu kroczył mężnie drogą Twego Krzyża, która prowadzi do chwały zmartwychwstania. „Królu niebios, cierniem ukoronowany, ubiczowany, w purpurę odziany, Królu znieważony, oplwany, bądź Królem i Panem naszym tu i na wieki. Amen”.
Tajemnica I
Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Św. Brat Albert napisał raz do bł. S. Bernardyny Jabłońskiej: ,,Wszystko, co robi Bernardyna jest dla Pana Jezusa.” Całe życie Maryi i całe Jej działanie było dla Pana Jezusa. W chwili Zwiastowania Bóg oznajmił Jej przez Anioła, że Ją wybrał na Matkę swego Syna. Anioł czekał na Jej odpowiedź. Maryja mówiąc: „Niech mi się stanie według słowa twego”, wyraziła zgodę na to, że wszystko, co czyni, jest dla Boga, i Ona sama jest cała dla Boga – jest dla Syna Bożego, dla Pana Jezusa.
Brat Albert pragnął nauczyć S. Bernardynę, aby na drogach swojego życia upodobniła się do Maryi, by była tylko dla Jezusa. My również jesteśmy powołani na tę samą drogę. Weszliśmy na nią przez sakrament chrztu świętego.
Wszystko, co czynisz jest dla Pana Jezusa! I ty jesteś dla Pana Jezusa! Czy nie ma w tobie czegoś takiego, co nie może być dla Niego? Czy na swoje życiowe powołanie odpowiadasz tak samo jak Maryja, jak Brat Albert – „Niech mi się stanie według słowa twego”, „Bądź wola Twoja”?
Tajemnica II
Nawiedzenie św. Elżbiety
l lutego 1891 r. św. Brat Albert podał ogłoszenie następującej treści: „Siostry tercjarki św. Franciszka rozpoczęły już posługiwanie ubogim kobietom, w domu na ten cel najętym. Wszystkie ubogie, które się zgłaszają, znajdują w tym domu przytułek i ranne śniadanie”.
Tak się rozpoczęło posługiwanie sióstr albertynek. Tak one weszły w tajemnicę posługi, jakiej przykład dała Maryja, gdy udała się z pomocą do swojej krewnej św. Elżbiety. Dwa lata wcześniej, weszli na pole posługi najbiedniejszym bracia albertyni. Św. Brat Albert pisał o tym w liście do Kardynała Albina Dunajewskiego: „Za błogosławieństwem to Księcia Biskupa i pod Jego protekcją rozpoczęliśmy rok temu naszą organizację zakonną, której pokutne życie stanowi zadanie przy pracy i czynnym miłosierdziu. Zarazem rozpoczęliśmy miłosierną posługę”.
Tajemnica nawiedzenia św. Elżbiety to tajemnica umiejętności podjęcia dobrego uczynku, kiedy na naszej
drodze staje człowiek potrzebujący pomocy. Nie zawsze nasze wejście w tę tajemnicę musi mieć tak heroiczne kształty, jak w wypadku Brata Alberta. Każdy chrześcijanin musi być jednak wrażliwy na ludzką nędzę i potrzeby drugiego. Myśląc o tym zapytaj się samego siebie: w jaki sposób ja świadczę chrześcijańskie miłosierdzie?
Tajemnica III
Narodzenie Pana Jezusa w stajence betlejemskiej
Raz S. Bernardyna Jabłońska czuła się szczególnie przygnieciona swoimi niedoskonałościami. Wówczas św. Brat Albert napisał do niej: ,,Nie trzeba przyduszać tej roślinki, o której wczoraj napisałem, bo to niebieska roślinka, którą Pan Jezus swoją ręką zasadził”.
Syn Boży stał się człowiekiem, narodził się w stajni, żeby w człowieku mogło się rozwijać Boże życie, aby ludzie byli drzewami przynoszącymi dobre owoce. Brat Albert pouczał S. Bernardynę, że musi zaufać Bogu, nie może dusić tej rośliny, jaką jest ona sama. Język Brata Alberta jest prosty, naiwny, tkliwy, ale prawda jest bardzo wzniosła, a równocześnie wymagająca. Żyjemy dla Bożego Dziecięcia. Jest to jednak Dziecię żądające wielu ofiar i wyrzeczeń, gdyż poprzez nie człowiek wzrasta do pełni osobowości. Brat Albert poznał, zrozumiał i przyjął wymagania Syna Bożego z Betlejem.
Rozważając prawdę o Bożym Narodzeniu zapytaj się siebie, czy rzeczywiście umiesz pozwolić Synowi Bożemu, żeby cię prowadził, czy umiesz wykorzystać wszystkie wartości ewangeliczne, żeby się rozwijać do pełni człowieczeństwa, żeby wzrastać w chrześcijańskiej świętości życia?
Tajemnica IV
Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w świątyni
Niedługo po powstaniu pierwszej wspólnoty braci św. Brat Albert pisał do swojej bratowej: „Nie wiem czy jest kto w mieście, który by więcej był niewolny, niż ja. Na pół dnia wyjechać bym nie mógł, nie dopiero na Podole, chociaż taka podróż z wielu względów byłaby mi upragniona i dogadzała sercu”.
Oddać się prawdziwie Bogu, to oddać Mu wszystko: zdrowie, siły, czas, talent. Syn Boży został w świątyni jerozolimskiej ofiarowany Ojcu na wszystko. Na wszystko oddał się Bogu Brat Albert.
Przez sakrament chrztu świętego również każdy z nas oddał się Bogu na wszystko. Brat Albert wychowywał swoich braci i siostry w świadomości tego oddania. Sam oddawszy siebie Bogu nie miał czasu na tzw. „życie prywatne”. Cały czas należał do Boga. I cały Brat Albert należał do Niego. Z tej ofiary wyrastały każdego dnia w jego życiu coraz to nowe owoce świętości i poświęcenia dla bliźnich.
Rozważając ofiarowanie Jezusa w świątyni proś o łaskę wielkoduszności i ofiarności, o łaskę oddania się Bogu „na wszystko”.
Tajemnica V
Znalezienie Pana Jezusa w świątyni
Z nowicjatu u jezuitów, w 1880 r., pisał św. Brat Albert do swojego przyjaciela Józefa Brandta: ,,W myślach o Bogu i przyszłych rzeczach – znalazłem szczęście i spokój, którego daremnie szukałem w życiu”.
Adam Chmielowski jako nowicjusz jezuicki myślał, że już znalazł szczęście. Na pewno wielu je znajduje wstępując do zakonu. Droga do zakonu jest drogą do szczęścia. Jest bowiem poszukiwaniem Boga, a jedynie Bóg może dać szczęście. W tym wypadku jednak Bóg nie powoływał Adama Chmielowskiego do tego zakonu. Swoją drogę do szczęścia odnajdzie Chmielowski znacznie później. Będzie do tego czasu musiał jeszcze wiele wycierpieć. Odnaleziona natomiast przez niego droga będzie drogą służby człowiekowi, bezdomnemu, najbardziej opuszczonemu. On znalazł Chrystusa w biednym człowieku. Na tej drodze może Go odnaleźć każdy z nas niezależnie od tego, czy został powołany do kapłaństwa, do zakonu, czy też ma zrealizować swoje powołanie chrześcijańskie jako członek laikatu.
Pomyśl, czy odnajdujesz Chrystusa w drugim człowieku, potrzebującym pomocy?
Św. Brat Albert pisał do Józefa Chełmońskiego: „Jako ludzie cieleśni jesteśmy synami naszych rodziców, bo z ciała rodzi się ciało, ale przez chrzest rodzimy się po raz drugi nie z ciała, ale z ducha Panu Bogu za synów. Za takich nas Pan Bóg przyjmuje i jako tacy jesteśmy zapisani w niebie: «Bogowieście i synami Najwyższego wy wszyscy jesteście», a tego charakteru nic nigdy zmazać z nas nie może”.
Pan Jezus podczas chrztu, który przyjął od św. Jana Chrzciciela w Jordanie, usłyszał zapewnienie, że jest umiłowanym synem Ojca. Św. Brat Albert przypomina, że podobne słowa Bóg kieruje do każdego przyjmującego chrzest święty. Jest głęboko przejęty powagą tego sakramentu, i napomina przyjaciela, by nie lekceważył chrześcijańskich obowiązków: „bo wielka jest godność twoja jako chrześcijanina na niebie i na ziemi”.
Prosimy Cię, Jezu, naucz nas czerpać siłę i radość z prawdy, że jesteśmy dziećmi Bożymi, byśmy wypełnili nasze chrześcijańskie powołanie do świętości.
Tajemnica II
Pan Jezus objawia się uczniom na weselu w Kanie
Św. Brat Albert nakazywał: „Jak czego brakuje to prosić i polecić Panu Jezusowi i być najpewniejszą, że
On wszystkiemu zaradzi”; „Wszystkie sprawy zdawać na Opatrzność Boską, która obmyśla i najdrobniejsze szczegóły”.
Matka Najświętsza, gdy zauważyła brak, który mógł być powodem przykrości i zawstydzenia dla nowożeńców, zwraca się do Jezusa. Nie zraża się pozorną odmową i zdaje całkowicie na Jego wolę: poleca czynić wszystko, cokolwiek On powie. Tak czynił Brat Albert, doświadczając braku nawet podstawowych produktów: „Doznamy cudów Opatrzności Bożej, która czynić je będzie dla naszych ubogich przez nasze ręce”. A jak ty przeżywasz niedostatek czy też kłopotliwe sytuacje?
Proś Maryję i Brata Alberta, aby cię uczyli ufać Bożej Opatrzności.
Tajemnica III
Jezus głosi nadejście Królestwa i wzywa do pokuty
Brat Albert notował podczas rekolekcji, na kilka lat przed śmiercią: „Drzewo do wycięcia – nędza – Pan Jezus chce się zmiłować. Nie trać bracie nadziei postąpienia w duch[owym] życiu, oto jeszcze czas i godzina po temu. Być wiernym w modlitwie. Zgrzeszyć powszednio – lepiej śmierć”. Pan Jezus stale wzywa do nawrócenia. Nigdy nie jest za późno! Oto teraz czas i godzina po temu.
Czy nie lekceważysz grzechów powszednich, złych przyzwyczajeń? Pomyśl, co w Twoim życiu nie podoba się Jezusowi. Nie zniechęcaj się niepowodzeniem, przeszkodami, powracającymi pokusami i potknięciami. Brat Albert pisał: „Ten jest dobry, kto chce być dobry”. A gdy doświadczał słabości swej woli, nie ustawał w podejmowaniu kolejnych prób, lecz zwracał się z ufnością do Boga, za pośrednictwem Maryi: „Chcieć przy mnie jest, wykonać nie znajduję, któż mnie w nędzy wspomoże? Matka Najświętsza – Sam Pan Jezus – Ojciec”.
Tajemnica IV
Przemienienie na górze Tabor
Brat Albert był głęboko przekonany, że nawet najbardziej zagubiony człowiek może uwierzyć w Boską moc Jezusa i przemienić swoje życie. Taki cel stawiał swoim braciom: „Ta posługa ubogim polega na tym, żeby wspomagać każdego z nich w nędzy i potrzebach cielesnych, dlatego [mamy] pozyskiwać ich dusze Panu Bogu, przez oświecanie ich w prawdach wiary, nakłanianie do modlitwy, słuchania Mszy Ś–tej i świętych sakramentów”.
Ojciec ubogich potrafił widzieć dobro w tych, których inni już przekreślili. Pisał: „Mają nasi biedacy przykre wady, ale i bardzo rzeczywiste przymioty polskiego ludu – zło nie dosięga tu głębi serca; dobrym słowem, miską strawy, można tu o wiele więcej zyskać niż karaniem”.
Czy wierzysz w dobro, które jest w każdym ludzkim sercu? Czy potrafisz je dostrzec, docenić, i na nim budować? Pomyśl, co możesz zrobić, by inni, może ci najtrudniejsi w twoim otoczeniu, mogli spotkać Jezusa i przemienić swoje życie.
Tajemnica V
Ustanowienie Eucharystii
„Stale uwielbiać Boga w Najświętszym Sakramencie Eucharystii” – postanawiał sobie św. Brat Albert podczas rekolekcji. Czy można wielbić Boga stale? Brat Albert wielbił Boga w Eucharystii stale, gdyż całym swym postępowaniem naśladował Jezusa umywającego nogi uczniom w Wieczerniku i za Jego przykładem dawał swe życie za braci. Chciał tak jak On być chlebem, który dla każdego leży na stole, i z którego każdy może sobie ukroić, jeśli jest głodny: „Skoro jest chlebem i my bądźmy chlebem. Skąpy jest ten, kto nie jest jak On. Dawajmy siebie samych”.
Św. Brat Albert wciąż powracał do myśli o Eucharystii, która mu nie dawała spokoju: „Pan Jezus ustanawiając Najświętszą Eucharystię oddał nam swoje Ciało i Krew. Czy Panu Jezusowi cierpiącemu mękę i za mnie ukrzyżowanemu mogę czego odmówić? Czy dla wywdzięczenia się za Ciało i Krew, które pożywam, mógłbym czego odmówić Panu Jezusowi w Eucharystii?” To ogromne poczucie wdzięczności było dla niego źródłem niezwykłej mocy do naśladowania Jezusa.
Rozważ, czym dla ciebie jest Najświętsza Eucharystia. „On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu...” Dziękuj Jezusowi za Eucharystię i uwielbiaj Go wyświadczając dobro bliźniemu.
Św. Brat Albert jako student w Monachium napisał do L. Siemieńskiego: „Piękna to rzecz bardzo – święte obrazy; bardzo bym sobie chciał u Boga wyprosić, żeby je robić, ale ze szczerego natchnienia, a to nie każdemu dane. Tyle męki i najlepszej krwi kosztuje artystę malowanie”.
Można się męczyć dla różnych wartości. Artysta męczy się dla stworzenia dzieła sztuki. Chrześcijanin ma podejmować trud dla tej samej sprawy, dla której cierpiał Chrystus. Chrystus podjął w Ogrojcu wielkie cierpienie. Zgodził się na ukrzyżowanie, aby zbawić ludzi, każdego z osobna i wszystkich razem. Dlatego na drodze chrześcijańskiej wszystkie cierpienia mają wartość wówczas, gdy przez miłość i łaskę znajdą swoje miejsce w Chrystusowym cierpieniu, gdy wchodzą w Jego: „Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie”.
Św. Brat Albert właśnie tak się modlił: „W tej i każdej rzeczy: Bądź wola Twoja”. Był świadomy tego, że „Pan Jezus też cierpiał w Ogrójcu za nasze grzechy”. Stąd ofiara Brata Alberta sięgała nie tylko nędzy ubogich. Sięgała również w ich dusze, w ich zbawienie. Przyniosła owoce również w jego własnej duszy, jako uświęcenie. On nie zmarnował nic z tego, co wycierpiał Chrystus za nasze grzechy.
Również i ty pragniesz iść taką drogą. Niech w twojej ofierze zawsze będzie obecny Chrystus.
Tajemnica II
Biczowanie Pana Jezusa
W 1915 r. pisał św. Brat Albert do brata Henryka Woźniaka: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus teraz i zawsze, niech będzie pochwalony za wszystko złe i dobre, które się nam przydarza. Dopuszcza Pan Bóg złe, ażeby je w dobre przemieniał, niech będzie zawsze uwielbiony”.
Chrystus został wyśmiany i skazany na ubiczowanie, chociaż był niewinny. Spadła na Niego chłosta, aby ciosy spadające na nas mogły zamieniać się w dobro. Brat Albert pisał powyższe słowa w czasie pierwszej wojny światowej. Był to czas szczególnego „ubiczowania” Polski. Ale właśnie te bicze zamieniały się wówczas stopniowo w dobro wolności. Brat Albert pisał: ,,Niech [Bóg] będzie zawsze uwielbiony” – a pisał to do Brata Henryka, który wówczas znajdował się w niewoli rosyjskiej. Każde największe i najmniejsze cierpienie ma sens, gdyż jest obumieraniem ziarna, żeby powstał nowy plon.
A tobie się tak często wydaje, że każdy bicz spadający na Twoje plecy, to tylko krzywda i strata.
Tajemnica III
Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Znana jest modlitwa św. Brata Alberta: „Królu niebios cierniem ukoronowany, ubiczowany, w purpurę odziany. Królu znieważony, oplwany, bądź Królem i Panem naszym tu i na wieki. Amen”. Król niebios w cierniowej koronie! Gdyby Chrystus tu na ziemi ubrał inną koronę, niż cierniową, nie wierzylibyśmy Jemu. Jezusowa korona zachęca nas do uznania Jego władzy, a jej ciernie – do wdzięczności za podjętą dla nas ofiarę.
Moc oddziaływania świętych płynęła stąd, że wiernie służyli Temu Królowi, Królowi koronowanemu cierniem. Brat Albert był szczęśliwy, że może służyć takiemu Królowi i Panu, stąd czerpał siłę na wszystkie swoje trudy. Dlatego potrafił również służyć każdemu wzgardzonemu i poniżonemu człowiekowi.
Czy uznajesz Króla w cierniowej koronie? A może do obelg i upokorzeń, jakie Mu zadano, dodajesz nowe swoimi grzechami? Czy podejmujesz Jego Wolę? Panie, bądź Królem i Panem naszym – moim, każdego z nas, każdego człowieka.
Tajemnica IV
Niesienie krzyża
Św. Brat Albert zanotował, rozpoczynając od słów Jezusa: ,,Kto nie niesie Krzyża i nie idzie za mną, nie może być uczniem Moim. „Krzyż jest tajemnicą, wymaga wiary. Krzyż jest światłem, które oświeca umysł; szczęśliwy, kto mu odda serce i dostanie łaskę miłowania”.
Krzyż jest „światłem”. Ileż błędów robi człowiek, gdy odrzuca to światło. Zniechęca się chrześcijanin, upada zakonnik, sprzeniewierza się kapłan, gdy dróg jego nie rozświetla światło Krzyża. A może i ty nie chcesz uznać wartości tego światła...
Tajemnica V
Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Św. Albert mówił w 1896 r.: „Jedynego Syna nam nie pożałował i oddał Go na mękę, żeby nas za synów pozyskać; cóż może nad to uczynić cała nieskończoność Jego miłosierdzia? Chyba by miał przestać być sprawiedliwym, nie karać grzesznych; nie byłby wtedy dobrym Ojcem, ani Bogiem by nie był. Czego więc żąda od złych dzieci ojcowskie Serce Boga? Tylko tego, żeby złymi być przestały; tylko synowskiego żalu za grzechy i chęci poprawy, tego jednego aktu prawej pokuty, który niszczy winę i karę uchyla. Czy to za wiele w zamian za mękę i Krew Odkupienia naszego Zbawiciela za nas konającego na krzyżu?”.
Droga do prawdziwego życia prowadzi przez cierpienie i krzyż. W nim oczyszczamy się z grzechów, otrzymujemy przebaczenie. Poprawiamy się, leczymy z egoizmu. Na krzyżu bowiem umarł Syn Boży. Tak ukazał nam największą miłość Boga do człowieka. Tak dał człowiekowi możliwość, żeby był nie tylko sługą Boga, ale ukochanym Jego dzieckiem. Czy patrząc na konającego za ciebie na krzyżu Syna Bożego odpowiadasz miłością?
Wśród modlitw św. Brata Alberta do Matki Bożej jest również taka: ,,O przebłogosławiona Pani, przez tę radość, którąś miała tuląc się do Zmartwychwstałego Syna Twojego... obdarz nas świętą jednością, zgodą i miłością wzajemną, ażebyśmy cząsteczki Twojej świętej pociechy dostąpić mogli w Panu naszym Synu Twoim Najświętszym”.
Pierwsza spośród ludzi przeżyła pełnię radości Zmartwychwstania Jezusa Maryja. Ona jedyna była godna pełni tego przeżycia. Ona bowiem ani na chwilę nie zwątpiła w Niego. Radość innych była umniejszona wielu wątpliwościami. Ciągle im się zdawało, że to niemożliwe, aby On żył. Trzeba było wielu spotkań z Jezusem Zmartwychwstałym, aby uwierzyli, że Wielki Piątek był potrzebny, że nie był przegraną Mistrza. Wiara Maryi była niezachwiana. Z tej wiary wyrastała Jej radość. Radość ta miała jeszcze inne źródło: Maryja kochała wszystkich. Pełnię radości może przeżywać tylko ten, kto swoją miłością obejmuje wszystkich. Każde przy mknięcie serca, choćby dla jednej osoby, umniejsza największą nawet radość. Serce Maryi otwarte było dla każdego, również dla tych, którzy ukrzyżowali Syna. Brat Albert patrząc na Matkę Jezusa Zmartwychwstałego modlił się: ,,obdarz nas świętą jednością, zgodą i miłością wzajemną”. Nie możemy dzielić radości Maryi ze zmartwychwstania Jej Syna dopóki nie ukochamy wszystkich. Nie mogą chrześcijanie cieszyć się pełnią radości zmartwychwstania, dopóki nie zrobią wszystkiego, aby żyć w jedności, zgodzie i miłości.
A może na Twoich drogach jest ktoś, kogo wykluczasz ze swojej miłości... „O przebłogosławiona Pani... obdarz nas świętą jednością, zgodą i miłością”... nas – Polaków, Ukraińców, Niemców, Rosjan, Litwinów, Białorusinów, Czechów, Słowaków – nas wszystkich. I wszystkim wyproś Twoją niezachwianą wiarę.
Tajemnica II
Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Św. Brat Albert zanotował wśród rekolekcyjnych myśli pewnego razu za św. Teresą od Jezusa: „Do jakichbykolwiek grzechów doprowadził szatan duszę trwającą w modlitwie, Pan Jezus prędzej lub później ją doprowadzi do zbawienia. Kto trwa w modlitwie zajdzie prędzej lub później. Dusze, które zaniedbują modlitwę same rzucają się do piekła”.
Chrystus wstąpił do nieba. Poszedł przygotować nam miejsce. Aby tam wejść, potrzeba wiary. Modlitwa stanowi szczególny środek otwierający oczy człowieka coraz szerzej na przyjęcie wiary i na życie według wiary. Dlatego św. Brat Albert odnotował myśl św. Teresy. Jezus doprowadzi do zbawienia, do nieba, tego kto się modli. Daj, Panie, dar modlitwy każdemu z nas, daj każdemu człowiekowi pragnienie dobrej modlitwy.
Tajemnica III
Zesłanie Ducha Świętego na Matkę Najświętszą i Apostołów
W Pismach św. Brata Alberta znajdujemy również taką myśl: „Pan dał aniołom niebo i łaskę i Syna nam oddał, dał nam wszystko i Ducha Świętego, wszystko co miał”. Z miłości Bożej powstało wszelkie stworzenie. Bóg jest miłością, dlatego nie poprzestał na swoim wiecznym istnieniu, ale stworzył aniołów i ludzi, i wiele innych istot. Istotom rozumnym oddał samego siebie. Człowieka stworzył na swój obraz i podobieństwo. Ale człowiek przekreślił te dary przez grzech. I wówczas Bóg nie przestał go kochać. „Syna nam oddał”, abyśmy mogli stać się na powrót obrazem Bożym. I dał nam Ducha Świętego, aby dzieło dokonane przez Syna mogło tym pełniej stać się naszym udziałem. Tajemnica Zesłania Ducha Świętego uświadamia nam ten niewypowiedziany dar.
Kiedy indziej św. Brat Albert pisał: ,,Błogosławieństwo Boga Ojca, obecność między nami Ducha Świętego Pocieszyciela, który nas łączy i jednoczy”. Na ludzi spływa stale błogosławieństwo Boże. Jest ono szczególnym owocem obecności Ducha Świętego. W dniu Jego Zesłania spłynęło ono po raz pierwszy publicznie na całą rodzinę wierzących. Dzięki temu Kościół zaczął się szybko rozwijać. Ludzie jednak mogą odrzucić błogosławieństwo Boga. Ma to miejsce wówczas, gdy człowiek przez grzechy śmiertelne zamyka serce na działanie Ducha Świętego.
Pomyśl o tym i jako chrześcijanin staraj się wzrastać w świętości, aby obecność Ducha Świętego w Tobie nie była daremna.
Tajemnica IV
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Św. Brat Albert posłał obrazek Matki Bożej swojemu przyjacielowi Józefowi Chełmońskiemu. Napisał mu: ,,Kochany Józefie! Posyłam Ci obraz Matki Boskiej, który mam po matce. Powieś go nad łóżkiem, żeby ta dobra Pani, którą przedstawia, strzegła Ciebie i twojego domu”.
Matka Najświętsza została wzięta z duszą i ciałem do nieba. Nie zaprzestaje jednak swego orędownictwa za Kościół, za wszystkich odkupionych przez Jej Syna. Dlatego ciągle szukamy Jej wstawiennictwa. Rozważając Jej Wniebowzięcie pamiętamy jednak równocześnie o innej prawdzie. Maryja została wzięta do nieba, gdyż tu na ziemi była we wszystkim wierna Bogu. Swoim życiem przynosiła Bogu chwałę. Ona najdoskonalej naśladowała Jezusa, dlatego przyniosła Bogu chwałę największą. Dla chrześcijan stanowi zatem szczególne wezwanie do takiego życia, które by w całości skierowane było ku chwale Bożej. Św. Brat Albert zanotował: „Chrześcijanie prawdziwi zastępują Go i oddają Bogu chwałę, cześć i służbę zupełną i powracają do swego początku czyli Boga, a to przez Chrystusa Pana i w Nim”.
Pomyśl, jak wzniosłe zadanie wyznaczył nam Bóg na naszej drodze do nieba.
Tajemnica V
Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny w niebie
Św. Brat Albert zapisał: „Matkę Najświętszą obieram za opiekunkę w moich trudnościach. Chcę Ją czcić osobnym nabożeństwem przez cały ciąg życia i całą wieczność”. Obieram Ją za opiekunkę... Dlaczego? Przecież Ona była tylko człowiekiem. Czy wypada więc czcić Ją ,,osobnym nabożeństwem”? Czy należy Ją czcić bardziej niż innych świętych? Czy Ona może nam coś pomóc jako opiekunka? W Księdze Objawienia (Ap 3, 21) czytamy, że Chrystus posadzi zwycięzcę w walce ze złem obok siebie na tronie. „Zwycięzcy dam zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie”.
Maryja odniosła pierwsza wspaniałe zwycięstwo nad złem, mocą zasług Chrystusa. Ma udział w Jego zwycięstwie. Ona więc również pierwsza zasiadła z Nim na tronie. Ma szczególny udział w Jego królewskiej władzy. Dlatego czcimy Ją jako naszą opiekunkę, Panią Pośredniczkę i Królową.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
sł. Marek Skwarnicki
m: Irena Pfeiffer
Bądź za nami Bracie Albercie,
potrzebujemy ratunku,
Przygotowane masz miejsce
w dusz naszych mały przytułku.
Święty nasz Bracie i Ojcze,
Patronie biednej owczarni,
Prowadź nas tuląc do serca,
do Pańskiej Ogrzewalni.
REF.
Dobry jest Pan bez granic i miłosierny,
Dobry jest Chleb miłości zawsze wiernej.
Przyjdź do nas Bracie Albercie,
na stałe zamieszkaj z nami,
Otwarte są nasze serca,
choć tak skażone grzechami,
Ty nas jak swoich nędzarzy,
wciąż ratuj, wspieraj w potrzebie,
Łzy żalu otrzyj nam z twarzy
i nakarm dobrym chlebem.
REF.
Dobry jest Pan bez granic i miłosierny,
Dobry jest Chleb miłości zawsze wiernej.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
sł. s. Mirosława Korpińska ZSAPU
m. ks. Wincenty Węgrzyn CM
Bracie Albercie, Ojcze najbiedniejszych,
Wzgardzonych, smutnych, samotnych i grzesznych,
Tyś mękę Pana - obraz Ecce Homo
Ujrzał w ich twarzach i przeżył na nowo.
Za miłość Boga w służbie człowiekowi
Chrystus Cię daje w darze Kościołowi,
Święty Patronie z chlebem dobra w dłoni,
Niech Twa opieka świat przed złem ochroni.
Bezdomnym uproś dom u swego Ojca
Głodnym chleb życia co karmi do końca,
A oddalonym od Boga w ciemności,
Wskaż światło Wiary, Nadziei, Miłości.
Broń w całym świecie najbardziej skrzywdzonych,
Ratuj najmniejszych, chroń nienarodzonych,
Rodziny scalaj ogniwem wierności,
Młodzieży ukaż dar ludzkiej godności.
Twoje świadectwo służby i oddania,
W sercu Kościoła niech miłość odsłania,
Ojca Świętego wspieraj długie lata,
By Ewangelią złączył ludzkość świata.
Ojczyźnie uproś dar bratniej jedności,
Zwycięstwo wiary, prawdy i wolności,
Ucz nas miłować Boga i bliźniego,
Ucisz ból, skargę świata dzisiejszego.
Oddany Synu Jasnogórskiej Pani,
Przed Jej Obliczem wstawiaj się za nami,
Aby pod krzyżem dziś z nami stanęła,
Znękany naród pod opiekę wzięła.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
Krakowski Zespół Kleryków T.J. AMIGO
Brałeś do ręki kwiaty z ulicy,
Które leżały w rynsztokach ulic,
Brałeś do serca z ulic nędzarzy,
Aby ożywić zmarznięte kwiaty.
Podniosłeś ludzi przecież wzgardzonych,
Tylko przez ludzi, chociaż kochał Bóg,
Podniosłeś ludzi przecież wzgardzonych,
Tylko przez ludzi, chociaż kochał, kochał Bóg
W każdym zdeptanym widziałeś Boga,
I malowałeś w Nim Ecce Homo,
Ty obroniłeś imię człowieka,
Podałeś serce Bracie Albercie.
Namalowałeś najtrwalsze kwiaty,
Z ludzi na zawsze dając im życie,
Namalowałeś najtrwalsze kwiaty,
Z ludzi na zawsze dając, dając życie im.
Podniosłeś ludzi przecież wzgardzonych,
Tylko przez ludzi, chociaż kochał Bóg,
Podniosłeś ludzi przecież wzgardzonych,
Tylko przez ludzi, chociaż kochał, kochał Bóg.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
sł. s. Mirosława Korpińska ZSAPU
m. ks. Wincenty Węgrzyn CM
Patronie miłosierdzia, Albercie Bracie nasz,
Ty w chlebie swej miłości,
w Obliczu Boga trwasz.
Bądź drogowskazem dla nas,
bądź światłem naszych dni,
Byśmy za Twym przykładem
ku Bogu wiernie szli.
Składamy przez Twe dłonie
Bogu nasz czysty dar,
Cierpiących łzy wdzięczności
i Twego serca żar.
Niech na ołtarzu świętym
cierpiących Pan i Król,
Przemieni w chleb zbawienia
najskrytszy, ludzki ból.
Bądź nadal przy nas blisko,
do serca tul nędzarzy,
Niech mamy przytulisko,
w którym się miłość żarzy.
Przez Krzyż Chrystusa Pana,
odtwarzaj piękno dusz,
By niosły pokój, dobro,
w zamęt światowych burz.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
sł. Marek Skwarnicki
m. Irena Pfeiffer
Tam gdzie aniołów śpiewają zastępy,
Dobrego Boga wielbi Albert Święty.
W szacie godowej szarego habitu
Spogląda na nas z niebiańskich błękitów.
REF.
Chorzy, głodni, zasmuceni,
Zanosimy prośby z ziemi,
Daj cierpiącym ukojenie,
A łaknącym pożywienie.
Pośrodku miasta gdzie tłum zagubiony,
Wędruje Albert brat wszystkich strapionych.
Chleb miłosierdzia rozdaje dokoła,
Na ucztę wzywa nas przy Pańskich stołach.
W przytułku Boga przy jego ołtarzach
Chwałę głosimy Świętego Kwestarza,
O łaskę dla nas poszedł prosić w niebie,
Brat wszystkich ludzi będących w potrzebie.
Update Required.To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin
W związku ze zmianą prawa i wprowadzeniu przepisów RODO, czyli Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE - aby nadal móc aktywnie i w dotychczasowy sposób korzystać z naszego serwisu - musisz zaakceptować politykę prywatności. Polityka prywatności
W jej ramach informujemy również, że serwis albertynki.pl do swojego prawidłowego działania wykorzystuje pliki cookies
Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.Ustawienia ciasteczekAkceptuj
Prywatność i polityka cookies
Privacy Overview
1. Serwis zbiera w sposób automatyczny tylko informacje zawarte w plikach cookies.
2. Pliki (cookies) są plikami tekstowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym użytkownika serwisu. Przeznaczone są do korzystania ze stron serwisu. Przede wszystkim zawierają nazwę strony internetowej swojego pochodzenia, swój unikalny numer, czas przechowywania na urządzeniu końcowym.
3. Operator serwisu (tu nazwa i ewentualnie adres) jest podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym swojego użytkownika pliki cookies oraz mającym do nich dostęp.
4. Operator serwisu wykorzystuje pliki (cookies) w celu:
dopasowania zawartości strony internetowej do indywidualnych preferencji użytkownika, przede wszystkim pliki te rozpoznają jego urządzenie, aby zgodnie z jego preferencjami wyświetlić stronę;
przygotowywania statystyk pomagających poznaniu preferencji i zachowań użytkowników, analiza tych statystyk jest anonimowa i umożliwia dostosowanie zawartości i wyglądu serwisu do panujących trendów, statystyki stosuje się też do oceny popularności strony;
możliwości logowania do serwisu;
utrzymania logowania użytkownika na każdej kolejnej stronie serwisu.
5. Serwis stosuje dwa zasadnicze rodzaje plików (cookies) - sesyjne i stałe. Pliki sesyjne są tymczasowe, przechowuje się je do momentu opuszczenia strony serwisu (poprzez wejście na inną stronę, wylogowanie lub wyłączenie przeglądarki). Pliki stałe przechowywane są w urządzeniu końcowym użytkownika do czasu ich usunięcia przez użytkownika lub przez czas wynikający z ich ustawień.
6. Użytkownik może w każdej chwili dokonać zmiany ustawień swojej przeglądarki, aby zablokować obsługę plików (cookies) lub każdorazowo uzyskiwać informacje o ich umieszczeniu w swoim urządzeniu. Inne dostępne opcje można sprawdzić w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej. Należy pamiętać, że większość przeglądarek domyślnie jest ustawione na akceptację zapisu plików (cookies)w urządzeniu końcowym.
7. Operator Serwisu informuje, że zmiany ustawień w przeglądarce internetowej użytkownika mogą ograniczyć dostęp do niektórych funkcji strony internetowej serwisu.
8. Pliki (cookies) z których korzysta serwis (zamieszczane w urządzeniu końcowym użytkownika) mogą być udostępnione jego partnerom oraz współpracującym z nim reklamodawcą.
9. Informacje dotyczące ustawień przeglądarek internetowych dostępne są w jej menu (pomoc) lub na stronie jej producenta.
10. Bardziej szczegółowe informacje na temat plików (cookies) dostępne są na stronie ciasteczka.org.pl
1. Serwis zbiera w sposób automatyczny tylko informacje zawarte w plikach cookies.
2. Pliki (cookies) są plikami tekstowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym użytkownika serwisu. Przeznaczone są do korzystania ze stron serwisu. Przede wszystkim zawierają nazwę strony internetowej swojego pochodzenia, swój unikalny numer, czas przechowywania na urządzeniu końcowym.
3. Operator serwisu (tu nazwa i ewentualnie adres) jest podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym swojego użytkownika pliki cookies oraz mającym do nich dostęp.
4. Operator serwisu wykorzystuje pliki (cookies) w celu:
dopasowania zawartości strony internetowej do indywidualnych preferencji użytkownika, przede wszystkim pliki te rozpoznają jego urządzenie, aby zgodnie z jego preferencjami wyświetlić stronę;
przygotowywania statystyk pomagających poznaniu preferencji i zachowań użytkowników, analiza tych statystyk jest anonimowa i umożliwia dostosowanie zawartości i wyglądu serwisu do panujących trendów, statystyki stosuje się też do oceny popularności strony;
możliwości logowania do serwisu;
utrzymania logowania użytkownika na każdej kolejnej stronie serwisu.
5. Serwis stosuje dwa zasadnicze rodzaje plików (cookies) - sesyjne i stałe. Pliki sesyjne są tymczasowe, przechowuje się je do momentu opuszczenia strony serwisu (poprzez wejście na inną stronę, wylogowanie lub wyłączenie przeglądarki). Pliki stałe przechowywane są w urządzeniu końcowym użytkownika do czasu ich usunięcia przez użytkownika lub przez czas wynikający z ich ustawień.
6. Użytkownik może w każdej chwili dokonać zmiany ustawień swojej przeglądarki, aby zablokować obsługę plików (cookies) lub każdorazowo uzyskiwać informacje o ich umieszczeniu w swoim urządzeniu. Inne dostępne opcje można sprawdzić w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej. Należy pamiętać, że większość przeglądarek domyślnie jest ustawione na akceptację zapisu plików (cookies)w urządzeniu końcowym.
7. Operator Serwisu informuje, że zmiany ustawień w przeglądarce internetowej użytkownika mogą ograniczyć dostęp do niektórych funkcji strony internetowej serwisu.
8. Pliki (cookies) z których korzysta serwis (zamieszczane w urządzeniu końcowym użytkownika) mogą być udostępnione jego partnerom oraz współpracującym z nim reklamodawcą.
9. Informacje dotyczące ustawień przeglądarek internetowych dostępne są w jej menu (pomoc) lub na stronie jej producenta.
10. Bardziej szczegółowe informacje na temat plików (cookies) dostępne są na stronie ciasteczka.org.pl
Wymagane pliki cookie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i bezpieczeństwo witryny. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane w szczególności do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niewymagane pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.